Wyobraź sobie czasy, w których nie było kolorowych magazynów, a słowo „celebryta” brzmiało jak zaklęcie z obcego języka. To właśnie wtedy, w samym sercu szarej PRL-owskiej rzeczywistości, na scenę wkroczyła ona – Ewa Maria Morelle, z domu Frykowska. Była postacią, która kompletnie wymykała się schematom: ikoną stylu, czołową modelką, pisarką, muzą artystów i matką. Jej życiorys to gotowy materiał na film o blaskach i cieniach artystycznej bohemy, a związek z głośnym rodem Frykowskich sprawił, że jej życie budziło emocje na długo przed erą social mediów. Poznaj historię kobiety, która pokazała, co to znaczy być gwiazdą, gdy za oknem panowała szarzyzna.

Pierwsza polska celebrytka

Urodzona w 1939 roku w Łodzi Ewa Maria Morelle, a właściwie Ewa Frykowska, jest uznawana za absolutną prekursorkę polskiego modelingu i pierwszą prawdziwą celebrytkę. Dlaczego ikona? Bo w czasach głębokiego komunizmu udało jej się osiągnąć międzynarodowy sukces, wyznaczać trendy i stać się symbolem nowoczesności. Wychowana w artystycznej rodzinie, od małego obracała się wśród twórców, co ukształtowało jej nietuzinkową osobowość. Jej życie, pełne pasji i sukcesów, ale też dramatycznych zwrotów akcji, stało się odbiciem losów całego pokolenia artystów, którzy próbowali żyć na własnych zasadach w świecie pełnym ograniczeń. To ona przetarła szlaki dla przyszłych gwiazd, udowadniając, że charyzma i styl nie znają granic.

Kariera, która zdefiniowała epokę

Kariera Ewy Marii Morelle to istny rollercoaster. Osiągnęła sukces jako czołowa modelka, spróbowała sił w aktorstwie, a po latach spisała swoje barwne wspomnienia w głośnej autobiografii. Nie zamykała się w jednej szufladce, ale z ciekawością odkrywała różne formy artystycznej ekspresji, w każdej z nich zostawiając po sobie ślad. Jej historia zawodowa to opowieść o kobiecie, która nie bała się wyzwań i potrafiła przekuć swój talent i urodę w sukces, który odbił się echem nie tylko w Polsce, ale i za granicą.

Gwiazda domu mody Telimena

W latach 60. Dom Mody Telimena był oknem na świat w szarej rzeczywistości PRL. A Ewa Maria Morelle była jego najjaśniejszym punktem. Jako czołowa modelka swoją urodą, profesjonalizmem i wyjątkowym stylem przyniosła tej instytucji międzynarodowy rozgłos. Prezentowała kolekcje, które zachwycały nie tylko w Warszawie, ale też na europejskich wybiegach. Jej twarz zdobiła nieliczne wówczas magazyny, a sposób, w jaki poruszała się na wybiegu, stał się wzorem dla innych. Nie była tylko manekinem – nadawała ubraniom życie, tworząc wokół siebie aurę luksusu i elegancji. Udało jej się to w czasach, gdy modeling nie był jeszcze postrzegany jako prestiżowy zawód, co tylko potwierdza jej status legendy.

Flirt z wielkim ekranem

Aktorski debiut Morelle to rola w 9-minutowej, czarno-białej etiudzie studenckiej „Zabawa” z 1960 roku, którą reżyserował ceniony później Witold Leszczyński. Ten krótki film, będący pracą zaliczeniową w łódzkiej filmówce, zapoczątkował jej przygodę ze światem kina. Choć ostatecznie nie została aktorką na pełen etat, jej magnetyczna obecność na ekranie została zauważona. Po wielu latach, już jako dojrzała kobieta, powróciła do mediów, goszcząc w 2010 i 2017 roku w programie „Dzień Dobry TVN”, gdzie dzieliła się wspomnieniami, pokazując, że jej historia wciąż fascynuje nowe pokolenia.

Bezkompromisowe „Słodkie życie”

W 2007 roku Ewa Maria Morelle wydała głośną autobiografię „Słodkie życie”. To odważna i bezkompromisowa opowieść, w której bez cenzury opisała barwny, ale często brutalny świat artystycznej bohemy czasów PRL. Książka wywołała spore poruszenie, bo autorka nie bała się trudnych tematów. To było coś więcej niż tylko pamiętnik – to unikalne świadectwo epoki. Co w niej znajdziesz?

• Kulisy pracy w modelingu,
• historie burzliwych związków z młodymi, utalentowanymi twórcami,
• opowieści o przyjaźniach i zdradach w świecie artystycznej elity,
• szczery portret znanych postaci życia publicznego, nie zawsze w korzystnym świetle.

To lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce zrozumieć, jak wyglądało życie towarzyskie elity intelektualnej i artystycznej tamtych lat.

Burzliwe życie prywatne

Życie prywatne Ewy Marii Morelle było równie pełne zwrotów akcji co jej kariera. Głośne małżeństwo z jedną z kluczowych postaci artystycznego świata, trudne relacje i rola matki oraz babci w rodzinie, która do dziś budzi zainteresowanie mediów, to tylko część tej historii. Jej losy osobiste to opowieść o silnej kobiecie, która musiała mierzyć się z wieloma wyzwaniami, co tylko ukształtowało jej charakter i stało się kanwą dla jej twórczości.

Małżeństwo z Wojciechem Frykowskim

W 1958 roku Ewa poślubiła Wojciecha Frykowskiego, wkraczając tym samym w sam środek artystycznego fermentu łódzkiej bohemy. Ich relacja była pełna pasji, typowej dla młodych, kreatywnych ludzi. Owocem tego związku był syn, Bartłomiej Frykowski, który urodził się w 1959 roku. Choć małżeństwo nie przetrwało, ten okres na stałe wprowadził Ewę do środowiska, które zdefiniowało jej dalsze losy. Połączył ją też na zawsze z nazwiskiem, które dekadę później miało wstrząsnąć światem w zupełnie innym, tragicznym kontekście.

Dzieci i słynna wnuczka

Ewa Maria Morelle jest matką dwóch synów. Starszy to wspomniany Bartłomiej Frykowski, a młodszy, Filip, urodził się w 1977 roku. To właśnie przez starszego syna jej rodzina ponownie zyskała rozgłos w erze nowoczesnych mediów. Morelle jest babcią Agnieszki Frykowskiej, znanej jako „Frytka” z pierwszej, kontrowersyjnej edycji reality show „Big Brother”. Postać wnuczki, która na początku XXI wieku stała się jedną z najgłośniejszych celebrytek, stanowi fascynujące dopełnienie rodzinnej sagi i łączy dwie epoki polskiego show-biznesu – pionierskie czasy PRL i współczesny świat mediów.

A co z Krzysztofem Krawczykiem?

Warto raz na zawsze wyjaśnić jedną kwestię. Wbrew plotkom krążącym w internecie, nie ma żadnych wiarygodnych dowodów na to, by Ewa Maria Morelle była kiedykolwiek żoną Krzysztofa Krawczyka. Ta uporczywa plotka to prawdopodobnie wynik pomyłki albo nadinterpretacji, bo obie postacie były ważnymi figurami artystycznego świata tamtych lat. W biografiach obojga artystów, a także w autobiografii samej Morelle, nie ma jednak o takim związku ani słowa.

Co dzisiaj słychać u ikony?

Obecnie Ewa Maria Morelle mieszka na stałe w Paryżu, gdzie prowadzi aktywne i twórcze życie. Po latach spędzonych w blasku fleszy odnalazła spokój, ale nie oznacza to artystycznej emerytury. Wręcz przeciwnie, poświęca się nowym pasjom. Pisze kontynuację swojej autobiografii, a za namową młodszego syna Filipa otworzyła własną galerię malarstwa. To jej nowy sposób na kontakt ze światem sztuki. Pozostaje osobą, która wciąż ma wiele do opowiedzenia, czerpiąc z bogatego bagażu doświadczeń.

Niezwykła historia, która wciąż inspiruje

Ewa Maria Morelle była kimś więcej niż tylko piękną twarzą z okładek – była pionierką, która wniosła do Polski powiew światowego stylu. Jako modelka stała się symbolem elegancji, a jako autorka odważnie udokumentowała fascynujący świat artystycznej bohemy. Jej historia to opowieść o kobiecie, która złamała wiele konwenansów i przez całe życie pozostała wierna sobie, tworząc opowieść, która do dziś nie przestaje inspirować.